wpolityce.pl
wpolityce.pl
ulanbator ulanbator
3772
BLOG

Polska celebrycka walczy o demokrację

ulanbator ulanbator Polityka Obserwuj notkę 46

Pompowana z wielką mocą przez media głównego nurtu histeria przeciwko zmianom jakie wprowadza PIS, nie przekłada się jakoś okazale na frekwencję na marszach KOD-u. Biorąc pod uwagę ciągłe ujadanie całego frontu antykaczystowskiego, zalewającego publikę dzień i noc z różnego rodzaju przekaziorów, kilkanaście tysięcy zatroskanych o demokrację pod sztandarami III RP na ulicach Polski, to wynik delikatnie rzecz ujmując mierny.

Nowością na wczorajszych marszach były zaciągi Polski celebryckiej, mającej zapewne na celu uwiarygodnienie tej nadętej i mało okazałej inicjatywy. We wczorajszych zajawkach w internecie widziałem wiecowe przemówienie Maji Komorowskiej, zresztą bez polotu i mało przekonujące. Jedynie łączenie znanej twarzy z inicjatywą przeciwko złemu Kaczyńskiemu mogło się jakoś sprawie przysłużyć, i taki był zapewne cel całego przedstawienia.

Jednak klasycznym strzałem w stopę było pojawienie się na wczorajszym marszu Marka Kondrata. Jak powszechnie wiadomo ten celebryta, no bo przecież już nie aktor, jest twarzą reklamową jednego z dużych banków w Polsce, nagabującego Polaków w telewizji do zaciągania kredytów i czerpiącego z tej działalności milionowe zyski. To klasyczne kuku, bo przecież Polacy, w ogromnej większości, wyrazili swój sprzeciw w ostatnich wyborach parlamentarnych m.in. właśnie przeciwko wszechwładzy banków i różnego rodzaju instytucjom finansowym, będącym w uprzywilejowanej pozycji wobec obywateli w systemie III RP.  W takim układzie osoby pokroju Marka Kondrata w szeregach zatroskanych o demokrację to woda na młyn tych, którzy opowiadają się za obaleniem dotychczasowego systemu.

Sprawcy całej tej zawieruchy zwanej marszem w obronie demokracji przeciwko zmianom, które próbuje wprowadzić PIS, świetnie się w ten sposób sami podkładają. Zresztą, cała ta nadęta przez media akcja to nic innego jak odpalenie kolejnego kapiszona, wydmuszka nie zawierająca w sobie nic świeżego. Zatroskani o demokrację nie dostrzegają, że na straszenie pisem mało kto się obecnie nabiera. I nawet cała armia celebrytów wspierających zatroskanych o demokrację niewiele tutaj wskóra. III RP w sposób naturalny sama się wypala.

Ludzie w ogromnej większości, zwłaszcza młodzi, korzystają z niezależnych źródeł informacji w internecie, gdzie propaganda systemu ma ograniczony zasięg. Wystarczy prześledzić różnego rodzaju internetowe fora aby przekonać się co tak naprawdę w trawie piszczy, jak ludzie w zdecydowanej większości reagują na zadymę zatroskanych o demokrację wraz z zaciągiem celebryckim. Propaganda praktykowana od zarania III RP. traci tutaj rację bytu.

Na zjawisko uodparniania się Polaków na propagandę systemu, oprócz dostępu do niezależnych źródeł informacji, ma także praktyka życiowa. Ludzie zaczęli dostrzegać chociażby to, że są łupieni niemiłosiernie przez banki, że zmuszani są płacić różnego rodzaju haracze, choć np. obywatel Wielkiej Brytanii w podobnych okolicznościach nie musi, bo jest chroniony przez państwo, i zaczęli łączyć te patologie z systemem III RP. Celebryta Marek Kondrat, twarz reklamowa jednego z wiodących banków, i jednocześnie twarz zadymiarzy spod szyldu III RP. walczących o demokrację na ulicach Polski to świetny, symboliczny obraz zakłamania systemu III RP w tym przpadku.

Jednym z pozytywów całej zawieruchy, którą obserwujemy obecnie jest wykrystalizowanie się stron. Jak na dłoni widać w tej chwili kto za a kto przeciw systemowi. W przyszłości nie będzie już łatwo propagandystom wyciągnąć kolejnego królika z kapelusza i sprzedać go jako coś nowego, wszystko staje się jasne i czytelne.

ulanbator
O mnie ulanbator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka